chcę się podzielić informacją w nawiązaniu do wypowiedzi Łucji. Jest taki mały cmentarz, na wzgórku ,w Gomunicach koło Kamieńska [częstochowskie], gdzie leży pochowany dziad nasz, Bolesław Struss, w 1927 roku, grobu już nie ma. Ale proboszczowie tej parafii od nie dawna mają taki zwyczaj ,że gdy mija termin opłat po 20-tu latach, a nie ma już rodziny to krzyż jest zakopywany w wyznaczonym do tego miejscu, mniej zniszczone są wkopywane. Mieliśmy dużą radość, bo po cmentarzu oprowadzał nas proboszcz i tu zrobiłam to zdjęcie.

A to ciekawostka;
na cmentarzu w parafii Wsola/Radom, gdzie urodził się Bolesław ,jest zbudowana , w XIX wieku wspólna dla wszystkich zmarłych ,taka latarenka, w której zapala się grubą świecę i przy niej odprawiana jest msza w dniu Święta Zmarłych .Pozdrawiam ,Helena
