UWAGA: Od kwietnia 2018 roku Forgen.pl zawiesił swoją działalność. Na poniższej stronie znajduje się archiwum serwisu. Możliwość logowania i rejestracji nowych kont została zablokowana. W celu uzyskania porad genealogicznych zapraszamy na inne fora o tej tematyce: genealodzy.pl, Wielkopolskie Towarzystwo Genealogiczne Gniazdo

Święto Zmarłych.

Luźne dyskusje na każdy temat (prawie nie moderowane)

Moderator: Moderatorzy


Awatar użytkownika

Ynicz
Posty: 1214
Rejestracja: sob cze 20, 2009 6:52 pm
Lokalizacja: Międzyrzecz
Podziękował/a: 41 razy
Podziękowano: 315 razy
Kontakt:

Re: Święto Zmarłych.

Post autor: Ynicz » pn paź 31, 2011 2:36 am

Nie chodziło mi o jakieś wielkie zaokrąglenie :D
Tylko takie np. o kilka miesięcy.

Można było też takie coś spotkać w dawnych aktach zgonów.
Wiek podano w zaokrągleniu, bo często ludzie umierali w innej parafii , niż ta , w której byli chrzczeni .

W dzisiejszych czasach chyba jest przymus podania daty urodzenia w USC , aby zgłosić zgon jakiejś osoby.
Co ciekawe, moja prababcia w akcie zgonu ma datę urodzenia 1 listopada, a naprawdę urodziła się 16 października .
Ten sam błąd został powielony na pomniku, a wszystko było za sprawą nieposiadania przez prababcię dowodu osobistego, mimo tego,
że zmarła w grudniu 1974. Wiem, że od prawie 30 lat miała ona jakiś świstek papieru , na którym były wpisane jej dane i to miało pełnić funkcję
dowodu. Nie mogła wyrobić sobie dowodu, ponieważ potrzebny był akt urodzenia, a ona uciekając pod koniec wojny na tereny odzyskane nie wzięła ze sobą nic (nawet starego dowodu). Być może tym powodem nie był akt urodzenia , a nie oddany stary dowód, który mógł być użyty przez inną osobę i mogłyby z tego być kłopoty.
Pozdrawiam,
Marcin Marynicz, syn Adama, wnuk Adama, prawnuk Franciszka, 2xprawnuk Andrzeja, 3xprawnuk Jana, 4xprawnuk Wojciecha, 5xprawnuk Szymona
_____________________________________
Mój blog genealogiczny : http://przodkowieztamtychlat.blogspot.com

Awatar użytkownika

rysiowski
Posty: 28
Rejestracja: pt wrz 30, 2011 4:02 pm
Lokalizacja: Tarnowskie Góry
Podziękował/a: 11 razy
Podziękowano: 6 razy
Kontakt:

Re: Święto Zmarłych.

Post autor: rysiowski » pn paź 31, 2011 12:38 pm

Witam!
Ynicz pisze:Co do napisów "żył/a lat.." , to czasem jest przymusem, ale większość przypadków , to po prostu oszczędność (jeśli dobrze pamiętam , to za każdy wyżłobiony znak jest jakaś opłata, więc zamiast zapisu "ur. 01.01.1900r. zm. 31.12.1999r." wolą napisać żył/a 99/100 lat.
Czasem może i oszczędności, ale częściej chyba zwyczaj, bądź brak daty urodzenia. W tym wypadku o oszczędności raczej trudno mówić - wpisanie daty urodzenia chyba taniej by wyszło.


Ynicz pisze:Często też zapis nie jest dokładny. Ludzie lubią zaokrąglać wiek zmarłego , np. urodzony w listopadzie, zmarły w lutym, to i tak napiszą , że żył tyle lat ile ma rocznikowo. To samo można zauważyć na nekrologach, ale to i tak każdego prywatna sprawa , co robi i jak robi.
Ja akurat, i to niejednokrotnie, spotkałem się z odwrotną tendencją. Ludzi, którym brakowało nawet niewiele do urodzin (miesiąc lub parę dni), pisano faktyczną ilość przeżytych lat.
Pozdrawiam serdecznie,
Rysiu Andrzejowski

W kręgu mojego zainteresowania są nazwiska: Andrzejowski, Soczówka, Najman, Osmenda, Gadecki, Mularczyk, Kuborowicz, Kunkel, Silewicz, Borowiecki oraz wiele innych, których jeszcze nie znam.

Awatar użytkownika

Ynicz
Posty: 1214
Rejestracja: sob cze 20, 2009 6:52 pm
Lokalizacja: Międzyrzecz
Podziękował/a: 41 razy
Podziękowano: 315 razy
Kontakt:

Re: Święto Zmarłych.

Post autor: Ynicz » pn paź 31, 2011 12:44 pm

rysiowski pisze: Ja akurat, i to niejednokrotnie, spotkałem się z odwrotną tendencją. Ludzi, którym brakowało nawet niewiele do urodzin (miesiąc lub parę dni), pisano faktyczną ilość przeżytych lat.
Z tym również się spotkałem, niedawno dostałem kilkanaście zdjęć od mojej Cioci, na których większość grobów na płycie miała napisane "żył/a lat" , "na szczęście" nie dotyczą one moich przodków :P
Pozdrawiam,
Marcin Marynicz, syn Adama, wnuk Adama, prawnuk Franciszka, 2xprawnuk Andrzeja, 3xprawnuk Jana, 4xprawnuk Wojciecha, 5xprawnuk Szymona
_____________________________________
Mój blog genealogiczny : http://przodkowieztamtychlat.blogspot.com

Awatar użytkownika

Asiek
Posty: 628
Rejestracja: pt kwie 11, 2008 7:46 am
Lokalizacja: Posnania
Podziękował/a: 5 razy
Podziękowano: 77 razy
Kontakt:

Re: Święto Zmarłych.

Post autor: Asiek » pn paź 31, 2011 2:17 pm

Pozwalam sobie przekopiować z GW tekst o dawnych cmentarnych zwyczajach.
W porównaniu z dzisiejszymi, są, powiedzmy, szokujące :)

Obyczaje: Cmentarze kiedyś tętniły życiem
Jacek Madeja 2011-10-30, ostatnia aktualizacja 2011-10-30 16:48:30.0

Trumny na drzewach i prostytutki oferujące swoje usługi na cmentarnych alejkach przed wiekami nikogo nie dziwiły - o to, jak zmieniały się nasze zwyczaje, pytamy etnologa dr. Grzegorza Odoja

Jacek Madeja: Czy w czasach współczesnego "kultu młodości" jest jeszcze miejsce na odwiedzanie cmentarzy?

Dr Grzegorz Odój, etnolog z Uniwersytetu Śląskiego: Nic się nie zmieniło. Niebawem, jak co roku, znów zgromadzimy się na cmentarzach. To utarty rytm naszego funkcjonowania. Zmieniła się za to rola cmentarza. Niegdyś były to miejsca wielofunkcyjne. Działy się tam rzeczy, o których dzisiaj nawet byśmy nie pomyśleli.

Jakie?
Przed wiekami na cmentarzach, które znajdowały się w centralnych częściach miast, handlowano, spotykano się, kwitło życie towarzyskie. Swoje wdzięki oferowały kobiety lekkich obyczajów. Kto zadarł głowę, w koronach drzew mógł dostrzec trumny. Spoczywały w nich osoby, które nie mogły być pochowane w poświęconej ziemi. W średniowieczu cmentarz był też miejscem otoczonym tabu. Kto popadł w konflikt z prawem, mógł znaleźć azyl między zmarłymi. Na cmentarzu nikogo nie było wolno pojmać, więc złoczyńcy budowali tam domki i mieszkali latami.

Ale było na cmentarzach miejsce na groby i memento mori?
Śmierć była o wiele bardziej widoczna niż dzisiaj. Cmentarz o wiele wyraźniej niż dzisiaj przypominał o przemijaniu i skończoności życia. I to dosłownie, bo z braku miejsc zwłoki były wykopywane co dwa-trzy lata i trafiały do tzw. ossuariów, czyli najniższych części kaplic, gdzie było widać, jak się rozkładają.

Dziś cmentarze są, rzeczywiście, bardziej sterylne...
Zmieniło się nasze podejście do śmierci. Wtedy była blisko, człowiek był z nią oswojony. Umierało się w otoczeniu rodziny, często przychodzili sąsiedzi. Dziś śmierć to sprawa wstydliwa, przychodzi po cichu, za biały parawan. Cmentarz to niemal wyłącznie sfera pamięci o przodkach i właściwie tylko z tym się kojarzy. Nasza kultura próbuje odsunąć śmierć na margines.

A jednocześnie wciska się na ekrany telewizorów. Wciąż jest bardzo atrakcyjna.
Śmierć przykuwa uwagę, ale jedynie w telewizji, bo tam jest odrealniona. Napawamy się krwawymi scenami, ale nie traktujemy prawdziwie. Śmierć jest filmową aktorką. Gdy więc spotykamy ją w życiu, np. widząc wypadek, boimy się przejść lub przejechać obok. Robimy wszystko, żeby śmierć nas nie dotyczyła. Starość, która wiąże się z przemijaniem i rozpadem ciała, jest na tyle mało medialna, że niemal każdy staruszek pojawiający się w reklamie wciąż jest rześki i w jakiś sposób młody. Jeździ na rowerze, tańczy, skacze, jest zakochany. To starość, która jest właściwie młodością. Niestety, rzeczywistość jest zupełnie inna.

Straciliśmy coś, oddalając świadomość przemijania?
Bardzo wiele! Kiedyś z odchodzeniem związane były całe rytuały. Kiedy agonia się przedłużała, członkowie rodziny pomagali, np. wyciągając poduszkę spod głowy albo kładąc taką osobę na ziemi. W kulturze moment śmierci był bardzo ważny. Zatrzymywano wtedy wskazówki zegara i zasłaniano lustro. Ludzie się bali, że odbicie zmarłego może zabrać kogoś ze sobą. Teraz to wszystko zanikło.


źródło: http://zielonagora.gazeta.pl/zielonagor ... yciem.html

Serdeczności,
Asia


Z wiekiem przychodzi doświadczenie, a z doświadczeniem - zrozumienie.

Wielkopolskie Towarzystwo Genealogiczne
http://www.wtg-gniazdo.org


helenka13
Posty: 457
Rejestracja: śr kwie 30, 2008 9:39 pm
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował/a: 278 razy
Podziękowano: 128 razy

Re: Święto Zmarłych.

Post autor: helenka13 » pn paź 31, 2011 11:34 pm

Nasi praprapradziadowie obchodzili dziady łącząc się duchowo ze swoimi zmarłymi
Potem pojawiły się krzyże, pomniki, które miały zapisane daty ,ale nie u wszystkich..

Ciągle pamiętam z dzieciństwa, w ukochanej Małopolsce, gdzie ciocia Hania prowadziła nas, trzy małe dziewczynki, na wiejski cmentarz ,przy kościółku drewnianym i wskazując na zielone pagóreczki mówiła :"tu leży moja babcia a tu mój braciszek, który umarł na rękach mamy, a tu siostrzyczka dwumiesięczna.."

A teraz wzbogacona w wiedzę z ksiąg metrykalnych wiem, że w tej ziemi leży mój pradziad Józef ,jego rodzice Franciszka z Franciszkiem a obok nowy grobowiec moich dziadów Kazimierza i Anieli.Mogiły pagórki pokryte trawą znikły, kości rozsypały się w proch a dziadkowy grobowiec świeci datami lat bez dni i miesięcy.Czy to moda , czy oszczędność? Nie wiem..

Pagórki, krzyże ,drewniane ,żelazne , z piaskowca, zastąpiły pomniki i płyty nagrobne.
Czasami zawierają sentencje a czasami informację , taką czytałam ostatnio w głównej aleji w Brzozowie:"Żołnierże AK powstańcy Warszawy razem przeżyli 52lata. Halina... żyła lat 89, zmarła...... Jerzy....żył lat 76 zmarł...."

Żal ,że nagrobek niekiedy nie może być źródłem do poszukiwań geneologicznych.

Takie to moje słowa w ten trudny dzień dla tych co stracili najbliższych i ciągle noszą ból w sercu.
Pozdrawiam serdecznie, Helenka z Wrocławia
Ostatnio zmieniony wt lis 01, 2011 1:11 pm przez helenka13, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika

ozanka
Posty: 361
Rejestracja: ndz kwie 13, 2008 3:42 pm
Podziękował/a: 36 razy
Podziękowano: 23 razy

Re: Święto Zmarłych.

Post autor: ozanka » wt lis 01, 2011 12:58 am

Helenko,
pięknie opisane, wzrusza.
Bożena
Pozdrawiam,
Bożenna

Awatar użytkownika

AUTOR TEMATU
Donata Pająk
Posty: 391
Rejestracja: pt kwie 11, 2008 10:46 pm
Lokalizacja: Radlin /k. Wodzisławia Śląskiego
Podziękował/a: 144 razy
Podziękowano: 55 razy

Re: Święto Zmarłych.

Post autor: Donata Pająk » czw lis 01, 2012 1:47 pm

„Życie niedokończone, gdy Ci oczy zamkną i zapalą świecę” – J. Twardowski

Zapalmy światła pod krzyżem na swoich cmentarzach dla tych genealogów,
których nie ma już wśród nas.

Janusz Mielcarek
Robert Budzynowski
Tomasz Prusek
Józef Święcicki.
Pozdrawiam serdecznie
Donata Pająk

Awatar użytkownika

Hania
Posty: 458
Rejestracja: śr cze 17, 2009 3:14 pm
Lokalizacja: Poznan
Podziękował/a: 27 razy
Podziękowano: 20 razy

Re: Święto Zmarłych.

Post autor: Hania » czw lis 01, 2012 9:58 pm

Witam w Swieto Wszystkich Swietych, ktore dla nas Polakow jest jednym z najwazniejszych Swiat.
Dla nas za granica smutno, ze nie mozemy byc nad grobami bliskich pochowanych w Ojczyznie
ale dzieki Bogu za internet, dziele sie fotka grobu moich pradziadkow na Cmentarzu przy
ul.Samotnej w Poznaniu. Jest co cmentarz niegrzebalny od czasow 2 wojny, grob odnalazlam w
2000 roku i co roku pamietam.
Obrazek

Pozdrowienia
Pozdrowienia Hania
Poszukuje nazwiska Thiem, Thieme, Timme oraz starego zegara reki Niezielinskiego ze Zbaszynia


rafael
Posty: 107
Rejestracja: sob mar 21, 2009 11:28 pm
Lokalizacja: Kozietuły, Łomianki
Podziękował/a: 23 razy
Podziękowano: 12 razy

Re: Święto Zmarłych.

Post autor: rafael » czw lis 01, 2012 10:36 pm

Witam,

chyba po raz pierwszy czytam ten wątek.
Te Dni zawsze były dla mnie ważne, choć na cmentarzu odwiedzam bliskich i przodków mniej więcej raz w tygodniu, to czas spotkania z Tymi, których kochałem i odeszli. Niestety w tym roku doszła do Nich bardzo bliska osoba.
Zawsze zastanawia mnie pomijanie na nagrobkach wpisywania wszystkich osób, które tam leżą. Piękne (z wyglądu nie tanie) pomniki, a na nich niestety wypisani tylko Ci co zmarli "ostatnio", zapomina się o dziadkach i innych, którzy razem z nimi są pochowani.
Przeraża mnie przepych w "strojeniu" grobów na Wszystkich Świętych lub robienie czegoś na pokaz, a w ciągu roku ludzie nawet nie zaglądają na cmentarze.. Na szczęście nie wszyscy tacy są. Oczywiście nie mówię o tych, którzy takiej możliwości nie mają.
Ważną formą pamięci dla mnie o Bliskich jest dawanie na wypominki roczne. Niestety nie znam wielu osób, które przywiązują do tego wagę.
Pozdrawiam
Rafał

Mój "problem":
par. Błotnica - poszukiwane księgi sprzed 1808r. z powodu gniazda rodzinnego moich kilku gałęzi przodków
Ossów (obecnie Stary Osów)- może ktoś natknął się w innych parafiach?


helenka13
Posty: 457
Rejestracja: śr kwie 30, 2008 9:39 pm
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował/a: 278 razy
Podziękowano: 128 razy

Re: Święto Zmarłych.

Post autor: helenka13 » sob lis 03, 2012 5:31 pm

Zapaliłam znicz- czerwone serce, na grobie Roberta Budzynowskiego, od nas wszystkich :z" Forgenu' i "Geneologów".

Z czarnej kolumny stojącej na grobie , z tarczy herbowej spoglądała na mnie roześmiana twarz Roberta...

Wspominajcie ,Ci co Go dobrze znaliście,
Pamiętajmy zaś wszyscy ,że był z nami
i stale żyje w naszej pamięci , rozmowach , cytatach...

Helenka z Wrocławia

Awatar użytkownika

Basiaplewka
Posty: 212
Rejestracja: ndz sty 11, 2009 5:16 pm
Lokalizacja: Luboń
Podziękował/a: 16 razy
Podziękowano: 19 razy

Re: Święto Zmarłych.

Post autor: Basiaplewka » ndz lis 04, 2012 12:03 pm

Bardzo ciekawa rozmowa na naszym forum - też trochę w temacie...
http://www.wtg-gniazdo.org/forum/viewto ... 056#p53056
Pozdrawiam serdecznie, Basia Cywińska


sammaz
Posty: 50
Rejestracja: pn lis 22, 2010 12:39 pm
Podziękowano: 1 raz

Re: Święto Zmarłych.

Post autor: sammaz » ndz lis 04, 2012 12:56 pm

Przypominam, że genealogia jest nauką faktów opartych na dokumentach, a nie na wierzeniach.
Pozdrawiam,
A.L.

Awatar użytkownika

Basiaplewka
Posty: 212
Rejestracja: ndz sty 11, 2009 5:16 pm
Lokalizacja: Luboń
Podziękował/a: 16 razy
Podziękowano: 19 razy

Re: Święto Zmarłych.

Post autor: Basiaplewka » ndz lis 04, 2012 4:53 pm

sammaz pisze:Przypominam, że genealogia jest nauką faktów opartych na dokumentach, a nie na wierzeniach.
Pozdrawiam,
A.L.
Całkowicie się zgadzam, jednak genealogią zajmują się ludzie, tacy zwyczajni, ze swoimi "ułomnościami" ;)
Pozdrawiam serdecznie, Basia Cywińska


sammaz
Posty: 50
Rejestracja: pn lis 22, 2010 12:39 pm
Podziękowano: 1 raz

Re: Święto Zmarłych.

Post autor: sammaz » ndz lis 04, 2012 6:37 pm

Ułomności ludzkie należy korygować, leczyć itp., itd. a nie popierać. Na tym opiera się postęp cywilizacyjny. Inaczej będziemy stali w miejscu, a kto stoi w miejscu ten się cofa....czy jakoś tak.
A.L.

Awatar użytkownika

paweluk55
Posty: 16
Rejestracja: ndz sty 11, 2009 8:00 pm
Lokalizacja: Kutno
Podziękował/a: 6 razy

Re: Święto Zmarłych.

Post autor: paweluk55 » ndz lis 04, 2012 7:04 pm

A.L.
Coś Ci się chyba pomyliło. Nie mieszaj nauki, zdrowia itd. ze wspomnieniami o przodkach. Na temat Twoich faktów są inne wątki.
A swoją drogą wstydzisz się swojego imienia?
Pozdrawiam Paweł

http://lukowczyk.pl

ODPOWIEDZ

Wróć do „Na każdy temat”