UWAGA: Od kwietnia 2018 roku Forgen.pl zawiesił swoją działalność. Na poniższej stronie znajduje się archiwum serwisu. Możliwość logowania i rejestracji nowych kont została zablokowana. W celu uzyskania porad genealogicznych zapraszamy na inne fora o tej tematyce: genealodzy.pl, Wielkopolskie Towarzystwo Genealogiczne Gniazdo
Dokumentacja cechów, jako źródło informacji genealogicznych
Moderator: Moderatorzy
-
- Posty: 412
- Rejestracja: śr sie 10, 2011 2:32 am
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękował/a: 100 razy
- Podziękowano: 103 razy
Re: Dokumentacja cechów, jako źródło informacji genealogicznych
Należy więc przypuszczać, że był tzw wiejskim partaczem i dokumentacji cechowej o nim nie znajdziesz, ale jeszcze możesz spróbować poszukać w dokumentach majątku, do którego ta wieś należała, może tam znajdziesz jakieś informacje o kowalu.
Pozdrawiam
Maria
Szukam aktu zgonu Jana Daniela Knolla przed 1847 rokiem.
Maria
Szukam aktu zgonu Jana Daniela Knolla przed 1847 rokiem.
-
- Posty: 459
- Rejestracja: śr sty 28, 2009 2:53 pm
- Lokalizacja: Kraków
- Podziękował/a: 44 razy
- Podziękowano: 41 razy
Re: Dokumentacja cechów, jako źródło informacji genealogicznych
Po sąsiedzku znalazłem dokumentację cechową kowali z Pułtuska. Myślałem że będzie tam więcej informacji genealogicznie użytecznych nie tylko ubieranie szkieletu. Oto i przykład księgi cechowej
http://archiwalia.genealodzy.pl/skany/0 ... 58-059.jpg
Pozdrawiam,
Andrzej Zieliński
http://archiwalia.genealodzy.pl/skany/0 ... 58-059.jpg
Pozdrawiam,
Andrzej Zieliński
Parafrazując: Śpieszmy się pytać ludzi, tak szybko odchodzą
Re: Dokumentacja cechów, jako źródło informacji genealogicznych
Sebastianie
Najprawdopodobniej swojego kowala nie odnajdziesz w księgach cechowych.
Zdecydowana większość wiejskich rzemieślników nie należała do żadnych cechów.
Cechy to ustój typowo miejski . Od czasów średniowiecza istniały w Polsce dwa systemy gospodarcze.
1.System miejski oparty na prawie miejskim gdzie każdy przyszły rzemieślnik mistrz musiał przyjąć prawo miejskie, mieć wprowadzających, ożenić się, wstąpić do cechu i dopiero wtedy mógł prowadzić działalność gospodarczą stosując się ściśle do prawa i przywilejów cechowych. Partacze, przeszkodnicy także byli związani z miastami, istniały cechy partaczy. Można też było w młodym wieku wykazując się świadectwem dobrego urodzenia[czytaj miejskiego, wolnego i legalnego ] pójść do terminu, wyzwolić się na czeladnika i potem na mistrza aby zacząć jak na początku opisałem. Cechy to w tym systemie ustrój regulujący i zabezpieczający przed nadmierną konkurencją także ze strony rzemieślników i rzemiosła ze wiejskiego Prawo Cechowe regulowało całe życie zrzeszonych rzemieślników od narodzin, terminu, rodziny, pracy, wypoczynku do pogrzebu.
2. System wiejski gdzie panowała teoretycznie większa swoboda gospodarcza. Jedynym prawem było prawo właściciela wsi lub przywileje władcy. Początkowo sołtysi byli właścicielami rzemieślników wiejskich a rzemiosła wykonywano w wyznaczonym miejscu zwanym nawsiem. Z barku prawa cechowego powstawały zawody łączące wiele rzemiosł lub większe firmy, huty- góry- kopalnie, młyny, karczmy- gorzelnie, itd. To przed tym rozwijającym się żywiołowo rzemiosłem wiejskim miasta zabezpieczały swój odrębny ustrój prawem mili. Rzemiosło dziedziczyło się po rodzicach ale bez papierów. Właściciel mógł osadzić na wsi dowolnego niecechowego rzemieślnika chyba że naruszało to przywileje władcy ograniczające ilość karczem lub młynów czy kopalń. Raczej niewielkie były szanse aby prowadzić rzemiosło bez zgody właściciela. Pan wsi mógł dowolnie zmienić zawód rzemieślnika wykonującego jakieś rzemiosło jeżeli uważał że taki jest jego interes lub wydzierżawić, oddać firmę komuś innemu .
Tak to z grubsza wyglądało i dotrwało w takiej formie do 19-tego wieku który wiele pozmieniał.
Pozdrawiam Lutek
Najprawdopodobniej swojego kowala nie odnajdziesz w księgach cechowych.
Zdecydowana większość wiejskich rzemieślników nie należała do żadnych cechów.
Cechy to ustój typowo miejski . Od czasów średniowiecza istniały w Polsce dwa systemy gospodarcze.
1.System miejski oparty na prawie miejskim gdzie każdy przyszły rzemieślnik mistrz musiał przyjąć prawo miejskie, mieć wprowadzających, ożenić się, wstąpić do cechu i dopiero wtedy mógł prowadzić działalność gospodarczą stosując się ściśle do prawa i przywilejów cechowych. Partacze, przeszkodnicy także byli związani z miastami, istniały cechy partaczy. Można też było w młodym wieku wykazując się świadectwem dobrego urodzenia[czytaj miejskiego, wolnego i legalnego ] pójść do terminu, wyzwolić się na czeladnika i potem na mistrza aby zacząć jak na początku opisałem. Cechy to w tym systemie ustrój regulujący i zabezpieczający przed nadmierną konkurencją także ze strony rzemieślników i rzemiosła ze wiejskiego Prawo Cechowe regulowało całe życie zrzeszonych rzemieślników od narodzin, terminu, rodziny, pracy, wypoczynku do pogrzebu.
2. System wiejski gdzie panowała teoretycznie większa swoboda gospodarcza. Jedynym prawem było prawo właściciela wsi lub przywileje władcy. Początkowo sołtysi byli właścicielami rzemieślników wiejskich a rzemiosła wykonywano w wyznaczonym miejscu zwanym nawsiem. Z barku prawa cechowego powstawały zawody łączące wiele rzemiosł lub większe firmy, huty- góry- kopalnie, młyny, karczmy- gorzelnie, itd. To przed tym rozwijającym się żywiołowo rzemiosłem wiejskim miasta zabezpieczały swój odrębny ustrój prawem mili. Rzemiosło dziedziczyło się po rodzicach ale bez papierów. Właściciel mógł osadzić na wsi dowolnego niecechowego rzemieślnika chyba że naruszało to przywileje władcy ograniczające ilość karczem lub młynów czy kopalń. Raczej niewielkie były szanse aby prowadzić rzemiosło bez zgody właściciela. Pan wsi mógł dowolnie zmienić zawód rzemieślnika wykonującego jakieś rzemiosło jeżeli uważał że taki jest jego interes lub wydzierżawić, oddać firmę komuś innemu .
Tak to z grubsza wyglądało i dotrwało w takiej formie do 19-tego wieku który wiele pozmieniał.
Pozdrawiam Lutek

-
- Posty: 419
- Rejestracja: czw mar 04, 2010 9:05 am
- Lokalizacja: woj.lubuskie
- Podziękował/a: 62 razy
- Podziękowano: 4 razy
Re: Dokumentacja cechów, jako źródło informacji genealogicznych
a już myślałem, że kowali - przodków już nie spotkam w rodzinie, a tu proszę
dziś znalazłem w aktach parafii Komarówka 2 nowych kowali z rodziny:
i mam teraz:
Karol Górski - Kowal z Waliny i jego szwagier Ludwik Kurczyński ur. ok.1807 (s.Ignacego i Zofii zam.Wisznice) w 1849r - Kowal z wsi Raczczu - Radcze? , aw 1852 - mieszka w Wiskach
oraz jego brata: Jan Kurczyński : w 1849 kowal z Suchej Woli, i 1842r. Jako Kowal z wsi Rudzieniec
Kurczyńscy znalezieni w par.Komarówka
dziś znalazłem w aktach parafii Komarówka 2 nowych kowali z rodziny:
i mam teraz:
Karol Górski - Kowal z Waliny i jego szwagier Ludwik Kurczyński ur. ok.1807 (s.Ignacego i Zofii zam.Wisznice) w 1849r - Kowal z wsi Raczczu - Radcze? , aw 1852 - mieszka w Wiskach
oraz jego brata: Jan Kurczyński : w 1849 kowal z Suchej Woli, i 1842r. Jako Kowal z wsi Rudzieniec
Kurczyńscy znalezieni w par.Komarówka
pozdrawiam Sebastian
Moja bieda: śluby
Antoni Górski i Franciszka Makowska ,
Eliasz Górski i Franciszka Laskowska (Lachowska),Mateusz Śmieciuszewski i Zuzanna Górska,
Szymon Górski w 1805r. Ogrodnik w Wodyniach + Magdalena Filanowicz
Moja bieda: śluby
Antoni Górski i Franciszka Makowska ,
Eliasz Górski i Franciszka Laskowska (Lachowska),Mateusz Śmieciuszewski i Zuzanna Górska,
Szymon Górski w 1805r. Ogrodnik w Wodyniach + Magdalena Filanowicz