Pęczkowscy, Załuscy, Sosnowscy - Ziemia Ciechanowska

[Maria_Kowalska]

Dziękuję za potwierdzenie mojego przypuszczenia, bo wcześniej byłam świadoma że rody które były bardzo płodne (np. Romani, Krajewscy, Kołakowscy etc.) w którymś czasie oddzielali się od głównego pnia i tworzyli nowy kierz, obierając jako "nazwisko" swoje przezwisko. Problem kiedy to było, bo podejrzewam że przed wiekiem XIX.

Co do Murzynów lekowskich, to najstarszym znalezionym śladem jest Paweł zmarły 05.05.1816 w Pawłówku urodzony około 1756 w Lekowie, jednak o ile jego dzieci i potomkowie nazywani Murzynami, to on sprowadzony do wersji "Murzynowski". Dlatego też do przypadku Lekowa, ciężko będzie przyjąć pochodzenie od Kołakowskich. Zresztą nic oprócz nazwiska na to by nie wskazywało, bo na zmianę albo służba albo gospodarze i małżeństwa ze sobą równymi.

Swoimi pytaniami i przemyśleniami odbiegam od tematu, dlatego przepraszam adminów za nie tworzenie nowego tematu.

Maria

[apszczol]

To nalezy sprawdzic jego metryke chrztu.
Jesli on jest jednak laboriosus - to moze byc to nieslubny syn szlachcianki
Kolakowskiej, albo szlachcic, ktory oddal sie w poddanstwo,
i uzywal przydomka zamiast nazwiska.

Tu dalej uwaga, ze na terenie ziemi ciechanowskiej nie dochodzilo
do sytuacji, w ktorej by drobna szlachta rozkrzewiona zamienila
swe nazwisko na przydomek.
Aczkolwiek przypadki takie notuje na Podlasiu (liczni Rytele czy Borowscy).
Warto tez pamietac, ze niektore przydomki szlacheckie sa starsze
niz nazwiska odmiejscowe.


Ale takze, a moze zwlaszcza wiele nazwisk chlopskich
bylo zbizonych badz identycznych z przydomkami szlacheckimi.
Stad nalezy brac pod uwage mozliwosci wszelakie.

[Maria_Kowalska]

Wszystko jest do sprawdzenia, bo w AD Płock znajdują się księgi z tego okresu.
Pozostaje mieć nadzieję, że są w dobrym stanie i nie będzie problemu z ich przejrzeniem.
Trzeba podejść do tej sprawy z chłodną głową, a może odkryję coś do tej pory - jak rozumiem - nieudokumentowanego, niepotwierdzonego.

Wracając do głównego tematu Pęczkowskich:

dzięki Pani Christi poznałam kolejnych przodków Honoraty Pęczkowskiej ze strony jej matki Rozalii z Sosnowskich (ur. ok. 1740 zm. 20.08.1793 Załuże Niemierzyce):
Rozalia była córką Andrzeja Sosnowskiego (ur. 22.11.1716 Trętowo Mazarnięta*), wnuczką Szymona Sosnowskiego (ur. 21.10.1690 Sosnowo) i Marianny z Kierzkowskich (ur. ok. 1695 Trętowo Mazarnięta*).
Ślub Szymona Sosnowskiego z Marianną Kierzkowską odbył się 17.03.1716 w Pałukach.
Szymon był synem Wojciecha i Elżbiety, a wnukiem Stanisława Sosnowskiego.
Marianna była córką Adama i wnuczką Macieja Kierzkowskiego.

Link do wywodu: http://www.tinypic.pl/by4rparzatsb

W sprawie Sosnowskich i Kierzkowskich głębiej już chyba nie można. Czyżby ten Maciej podpisał elekcyę 1697 r. z ziemią ciechanowską?

Maria

* Dawniej Trętowo Mazany

[apszczol]

W sprawie Sosnowskich i Kierzkowskich głębiej już chyba nie można.

Mozna i trzeba.

Ale wpierw niezaleznie w moich zrodlach musze sprawdzic czy ten wywod jest w porzadku.

[Maria_Kowalska]

Byłabym bardzo rada.

Kontynuując temat Załuskich, na podstawie informacji otrzymanych od Christi:

Rozalia Załuska z d. Sosnowska z mojego ostatniego wątku występuje w Ciechanowskie Grodzkie Perpetuitas, mianowicie*:

w roku 1772, Rozalia Sosnowska córka zmarłego Andrzeja i wdowa po Piotrze Załuskim stwierdza, że sprzedaje swój udział w Sosnowo Błonie i Kraski Andrzejowi i Franciszkowi Sosnowskim synom zmarłego Macieja za 60 florenów polskich (strona 142)

wcześniejsze wpisy z Ciechanowskie Grodzkie Perpetuitas donoszą o:

w roku 1772, Rozalia Sosnowska córka zmarłego Andrzeja i wdowa po Piotrze Załuskim stwierdza że spłaciła dług z 324 florenów polskich Filipowi Kosmowskiemu synowi zmarłego Szymona, dług ten został zaciągnięty w 1770 roku.
Następny zapis stanowi że Rozalia Sosnowska pożyczyła 300 florenów polskich od Łukasza Kołakowskiego syna zmarłego Stanisława (strona 142 wers 182)

w roku 1770, Piotr Załuski syn zmarłego Wojciecha i jego żona Rozalia Sosnowska córka zmarłego Andrzeja stwierdzają że Filip Kosmowski syn zmarłego Szymona spłacił dług 325 florenów polskich zaciągnięty w 1768 roku. (strona 136 wers 147)

w roku 1768, Piotr Załuski syn zmarłego Wojciecha i mąż Rozalii Sosnowskiej stwierdza że Antoni, Aleksander i Marcin Sosnowscy synowie zmarłego Franciszka spłacili dług 21 florenów i 10 groszy polskich. Był to dług hipoteczny na własność Sosnowskich w Kołaki Budzyno. (strona 136)

Christi podpowiada również że w 1662 roku Jan Załuski posiadał własność we wsi Kołaki Budzyno.

Pozdrawiam
Maria

* Jest to moje tłumaczenie z angielskiego. Nie widziałam oryginałów.

[apszczol]

1. Nie Christi, lecz Christa.

2. Nie floreny, lecz zlote polskie.

3. Nie strona, lecz karta.

4. Nie wers, lecz verso (czyli odwrocie karty).

5. W ksiegach sadowych nikt nie stwierdza, ze sam splacil.
Zapewne Rozalia kwituje.

6. Nie dlug hipoteczny, lecz albo zapis na ziemi albo zastaw.

7. No i tych wszystkich wypisow nie da sie sprawdzic, bo podane karty,
ale nie sa podane sygnatury. Chyba, ze pod haslem strona kryje sie numer ksiegi?

[Maria_Kowalska]

To się zbłaźniłam i w dodatku nie mam nic na swoje usprawiedliwienie (poza wyjaśnieniem z mojego ostatniego wątku).
Mogę jedynie przeprosić i obiecać że nie będę już przedstawiać nieprzemyślanych informacji. Diabeł podkusił.

Maria

[genkisiel1879]

Kiedyś zostałem obdarowany przez kogoś sporą liczbą skanów dokumentów sądowych w większości pisanych po łacinie.
Chciałem się więc dowiedzieć więcej na temat dokumentów, ksiąg sądowych tak aby wiedzieć co mam przed sobą i jak rozumieć treść zapisu itd. Było to może 6-8 lat wstecz i pamiętam, że szukałem na Necie wszelkich możliwych informacji na ten temat.
Byłem już blisko dobrego żródełka wiedzy bo okazało się, że na stronie Forum Członków Związku Szlachty Polskiej jest taki poradnik. Miałem problemy z rejestracją i jej zaniechałem. No cóż to była moja strata.
Przy okazji tego wątku a szczególnie ostatnich postów Marii i Adama Pszczółkowskiego przypomiałem sobie całą historię i dokumenty w moim komputerze czekające na odczytanie.
Maria ma takie same problemy jak i ja. Ja bym też tak napisał i popełnil podobne błędy w podobnych okolicznościach.
Gorąca prośba do tych co mają odpowiednią wiedzę i chcą pomóc. Może taki poradnik stworzyć na tym Forum?
Wiem z pewnością, że ja i Maria i pewnie wiele innych osób bardzo byłoby wdzięcznych.

[apszczol]

To się zbłaźniłam i w dodatku nie mam nic na swoje usprawiedliwienie (poza wyjaśnieniem z mojego ostatniego wątku).
Mogę jedynie przeprosić i obiecać że nie będę już przedstawiać nieprzemyślanych informacji. Diabeł podkusił.

Etam. Drobiazg.
Przeciez pewnie Pani tych skanow na oczy nie widziala,
a co dopiero oryginalne opasle ksiegi.

-- Post scalono 06 lip 2013, 20:04 --

W ramach promocji - ogladam wlasnie skan.
W 1772 r. to jest seria kontraktow wiazanych,
ktore w wypisach Christy rozsypaly sie w drobiazgi i sens zatracily.

Tlumaczenie z laciny full wypas brzmi tak:


1772, CGW, sygn.142, k.182v; #Rozalia Sosnowska, corka +Andrzeja, wdowa zas po +Piotrze Zaluskim,
kwituje Filipa Kosmowskiego, syna +Szymona, z 325 zlp. i polosma grosza przez tegoz Kosmowskiego jej zapisanych
w aktach tutejszych w sobote w wigilie Sw. Jan Chrzciciela 1770 r. dlugiem prostym. Nastepnie Lukasz Kolakowski,
syn +Stanislawa zapisuje tejze Rozalii 300 zlp., wzietych z rak tegoz Kosmowskiego na dobrach swych zapisuje,
z obietnica wyplaty nazajutrz po Sw. Janie Chrzcicielu roku nastepnego, dlugiem prostym wraz z prowizja 4% w stosunku
rocznym, pod karami ziemskimi, za ktore odpowiadac bedzie wraz ze sukcesorami swemi. Nastepnie tenze Kosmowski dopisuje
temuz Kolakowskiemu 405 zlp. do wczesniejszej sumy 595 zlp. uprzednio zapisanej temuz Kolakowskiemu
w aktach tutejszych w poniedzialek po Sw. Janie Chrzcicielu 1769 r. na czesci dobr Wola Wierzbowska tytulem zastawu,
co czyni obecnie razem 1.000 zlp. Nastepnie taz Rozalia Sosnowska daruje wieczyscie Andrzejowi i Franciszkowi Sosnowskim,
synom +Macieja, braciom swym stryjecznym, cale swe czesci dziedziczne i zastawne, ojczyste i macierzyste,
nieruchome i ruchome i wszelakim prawem jej nalezne, w dobrach Sosnowo, [Slesice]-Blonie, -Kraski,
z wszelkimi uzytkami, placami, ogrodami, rolami, lakami, polami, lasami, borami, krzaczorami, wodami, rzekami, rzeczkami,
stawami rybnymi i wszelakimi przyleglosciami, nic sobie nie rezerwujac z tego, posesji i intromisji dopuszcza,
ewikcje dajac, pod szkodami ziemskimi, za ktore odpowie wraz z sukcesorami swemi. Kwituje przy tym
za owa darowizne z sumy 60 zlp. [182v-183]

[genkisiel1879]

Wow, jak to mówią "szczęka opada"!

[Maria_Kowalska]

Mało tego, że szczęka opada! Dzięki Panu przekonałam się dosłownie ile warte były moje próby sklejania i tłumaczenia. Po głowie chodziły krótkie, enigmatyczne zapisy, a tutaj cała seria kontraktów o których prosta kobicina jak ja, nie miałaby sposobności wyobrażenia, że takie coś istnieje, w takiej formie i treści. Opis dodający kolorytu genealogii. Wszystkim życzę takich przeżyć które mi zostały dostarczone.

Pojawia się zatem potrzeba właściwej interpretacji, szczególnie drugiej połowy tego zapisu (do kontynuacji budowy wywodu). Przypuszczam, że Rozalia posiadała wymienione części po ojcu jak i matce (Sosnowo po ojcu Andrzeju Sosnowskim, a Ślesice po matce, bądź jeszcze w innym układzie). Coś mi podpowiada, że Rozalia mogła urodzić się w Ślesicach, a wcześniej jej ojciec Andrzej wziąć którąś pannę z Ślesic. W parafii Pałuki brak aktu urodzenia Rozalii jak i aktu ślubu Andrzeja z jakąkolwiek panną (ewentualnie wdową). Pozostaje myśl przeszukania ksiąg parafii Zielona w celu potwierdzenia dat narodzin, ślubów oraz zgonów, lecz najlepsze oczywiście byłyby wypisy jak wyżej przedstawiony.

Dziękuję

Maria

[genkisiel1879]

Wymieniane miejsca (części) położone były aż w trzech parafiach. Tyle z przeszukiwania ksiąg tylko jednej z nich.
Żoną wymienionego w transakcji Macieja (ojca Andrzeja i Franciszka a stryja Zuzanny) była Marianna Ślesicka.
Niestety ale mało co się zachowało z ksiąg parafialnych Zielona. Chodzi o księgo sprzed 1808 roku.
Warto sprawdzić jednak Koziczynek.

[Maria_Kowalska]

Koziczynka nie brałam pod uwagę, bo spoglądając na mapę doszłam do wniosku że od tych części jest najbardziej oddalony. Rzeczywiście jest to pogranicze trzech parafii, jednakże obstawiałabym Zieloną i Pałuki (jeżeli chodzi o Ślesice Kraski i Błonie, bo Sosnowo to raczej bezsprzecznie Pałuki). Warto się zastanowić nad osobami wymienionymi w wypisie, bo jeśli Rozalia daruje swojej rodzinie to co ma, gdyż praktyczniejsze byłoby pozostawienie wszystkiego w rodzinie (takie moje zdanie), to jej matka mogła pochodzić od kogoś kto posiadał swoją cząstkę w tych Ślesicach.

Maria

[apszczol]

w roku 1770, Piotr Załuski syn zmarłego Wojciecha i jego żona Rozalia Sosnowska córka zmarłego Andrzeja stwierdzają że Filip Kosmowski syn zmarłego Szymona spłacił dług 325 florenów polskich zaciągnięty w 1768 roku. (strona 136 wers 147)

Ma byc:

1768, CGW, sygn.136, k.138v; #Piotr Zaluski, syn +Wojciecha w imieniu swym oraz Rozalii Sosnowskiej, zony swej kwituje Antoniego, Aleksandra i Marcina Sosnowskich, synow +Franciszka z 21 zlp. i 10 groszy wraz z prowizja, przyznana przez dekret sadu zjazdowego na gruncie wsi Kolaki-Budzyno, oblatowanego w aktach tutejszych w sobote przed Sw. Marcinem Papiezem 1767 r. Nastepnie tenze Zaluski zapisuje swej zonie Rozalii powyzsze pieniadze na dobrach swych, z obietnica wyplaty w roku przyszlym na wigilie Sw. Jana Chrzciciela [138v-139]

1768, CGW, sygn.136, k.147v; #Piotr Zaluski, syn +Wojciecha i jego zona Rozalia Sosnowska, corka +Andrzeja, a wlasciwie zona w asystencji meza, kwituja Filipa Kosmowskiego, syna zyjacego Szymona 325 zlp. i polosma grosza, takze z kary 14 grzywien polskich, przyznanych im dekretem sadu zjazdowego w czwartek nazajutrz Sw. Piotra i Pawla Apostolow roku przeszlego 1767 na gruncie dobr Kolaki-Budzyno, a oblatowanego w sobote przed Sw. Marcinem Papiezem 1767 r. w aktach tutejszych. Nastepnie Lukasz Kolakowski, syn +Stanislawa zapisuje tejze Rozalii powyzsza kwote wzieta od Kosmowskiego, na swych dobrach, z obietnica wyplaty na wigilie Sw. Jana Chrzciciela roku przyszlego. Nastepnie ciz malzonkowie Zaluscy (a wlasciwie zona w asystencji meza) kwituja Szymona Kosmowskiego, syna +Wojciecha z wszelkich pretensji o rzeczy domowe, inwentarze, zasiewy, budynki, ktory to Kosmowski jest pasierbem zoninym. [147v-148]

-- Post scalono 07 lip 2013, 17:21 --

i dalej

1768, CGW, sygn.136, k.148v; #Filip Kosmowski w imieniu swym i swego ojca Szymona Kosmowskiego,
kwituje malzonkow Zaluskich z sum i kar, przyznanych powyzszym dekretem zjazdowym w Kolakach-Budzynie.

Rok 1768 jest najbardziej prawdopodobny dla wszystkich tych wypisow,
bo ksiega CGW, sygn.136 obejmuje w sobie lata 1767-1769.
Ale, ze skanowanie bylo chaotyczne i fragmentaryczne - to bez zajrzenia do oryginalu
robi sie czasem zgaduj zgadula.

[Maria_Kowalska]

Nie wiem jak mam Panu dziękować, mogę napisać po raz tysięczny to słowo, a i tak będzie mało.

Mam odczucie, że oba wypisy każą mi podejrzewać że strony były ze sobą w konflikcie i została zasądzona kara pieniężna określonej wysokości. Trochę „nie kumam” kogo były dobra w Kołakach-Budzynie, czyżby tego Piotra Załuskiego, Kosmowskiego, a może Kołakowskiego? Christa podesłała mi zdawkową informację o treści „w 1662 roku Jan Załuski posiadał własność we wsi Kołaki-Budzyno”. Nie wiem skąd pochodzi ta informacja (może z podymnego?) i czy można ją łączyć z tym wypisem lub chociażby brać za wskazówkę. Mam również wątpliwości do zapisu: „który to Kosmowski jest pasierbem żoninym”. Nie jestem pewna, ale określenie „żoniny” oznacza: dotyczący żony, należący do żony, pochodzący od żony (SJP, 1981). Mam rozumieć że Szymon Kosmowski syn Wojciecha był pasierbem tej Rozalii?

Maria