UWAGA: Od kwietnia 2018 roku Forgen.pl zawiesił swoją działalność. Na poniższej stronie znajduje się archiwum serwisu. Możliwość logowania i rejestracji nowych kont została zablokowana. W celu uzyskania porad genealogicznych zapraszamy na inne fora o tej tematyce: genealodzy.pl, Wielkopolskie Towarzystwo Genealogiczne Gniazdo

Nim sięgniesz do herbarza - czyli sklep z herbami

Kącik poświęcony sprawom herbowym

Moderator: Moderatorzy


Awatar użytkownika

AUTOR TEMATU
Fronczak Waldemar
Posty: 2085
Rejestracja: czw kwie 10, 2008 10:48 pm
Lokalizacja: Łódź
Podziękował/a: 15 razy
Podziękowano: 235 razy
Kontakt:

Re: Nim sięgniesz do herbarza - czyli sklep z herbami

Post autor: Fronczak Waldemar » czw mar 10, 2011 3:45 am

Adamie. To jest jeszcze inaczej.
Trzy odmiany wprowadził Ostrowski. Jako główną (2658), pokazał samą podkowę, ocelami w dół, w polu błękitnym, podając, że był to herb Banialewiczów, Dargużewiczów, Dawidowskich (tym Haisig i Piekosiński dawali odmianę Prusa II), Górskich i Obfidowiczów. Powołał się na dyploma, o których wcześniej pisałem, a więc XIX - to wieczne. Chrząński ten sam herb daje Jagodowiczom i Małachom, o innych nazwiskach nie wspominając.
Dwie następne odmiany u Ostrowskiego, to herby pochodzące z nobilitacji:
nr 2659 - Prandke i Greffen - zawierające oprócz podkowy gwiazdę i miecz
nr 2660 - Mokien - taki sam zestaw, tylko odmienne barwy.
Z tego zestawu, pierwszego nobilitowano Greffena. Herb nazwano Podkowa. Blazonowano go, ale rysownik zostawił puste miejsce odsyłając do rysunku przy nobilitacji Prandkego, który otrzymał taki sam herb.
Mokienowie zostali nobilitowani w nastepnej kolejności, otrzymując też Podkowę, ale już Odmienną.
Stad wniosek, że za czasów Stanisława Augusta nie znano innego herbu noszącego nazwę Podkowa, bo gdyby tak było, to już herb Prandkego nosił by dodatek "Odmienny". Nie oznacza to oczywiście, że nie było herbów z samą podkową
(patrz Ostrowski i Chrząński). Fakt ten nie ma znaczenia w sprawie, którą tu rozpatrywalismy, bo chodziło o przełom XV i XVI wieku.
Z tego okresu herbu Podkowa nie zna Szymański, ani autorzy wczesnych herbarzy.
To co Jurzak umieścił na swojej stronce (Podkowa z trzema hufnalami), pochodzi z Chrząńskiego (tab. X). Nic więcej nie dopisał, bo i Chrząński niczego więcej o tym herbie nie podał poza nazwaniem go Podkową :)
Podkowa z krzyżem (bez dodatków), oprócz Boleścica i Poboga występuje w kilku innych herbach, które mozna znaleźć u Chrząńskiego (Tępa Podkowa, Szantyr, Bełza).
Natomiast samą podkowę widzimy u Ostrowskiego w innych herbach, jak chocby Strachowski.
Reasumując.
Źródła i opracowania nie potwierdzają istnienia u schyłku Średniowiecza herbu nazywanego Podkową. Pojawia się on dopiero w późnych opracowaniach. Nazwę tą noszą takze herby nadane pod koniec XVIII wieku kilku nobilitowanym osobom, ale zawierają oprócz podkowy takze inne przedmioty.
Waldemar Fronczak
Po ojcu Kurp, po matce Księżak

Odwiedź : http://www.biurowaldi.pl/


apszczol
Posty: 817
Rejestracja: śr wrz 29, 2010 11:08 pm
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował/a: 46 razy
Podziękowano: 209 razy

Re: Nim sięgniesz do herbarza - czyli sklep z herbami

Post autor: apszczol » czw mar 10, 2011 9:04 am

Bolescic i Tepa Podkowa sa prawdopodobnie tozsame.
Adam A. Pszczolkowski
http://www.szlachta.org.pl
Pisze tylko w dziale Szlachta, herbarze, heraldyka.
Prosze nie slac do mnie wiadomosci prywatnych,
tylko zakladac nowe watki w powyzszym dziale.


stan
Posty: 82
Rejestracja: sob sty 31, 2009 4:37 pm
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował/a: 7 razy
Podziękowano: 7 razy

Re: Nim sięgniesz do herbarza - czyli sklep z herbami

Post autor: stan » czw mar 10, 2011 9:18 am

Cieszę się bardzo, że temat może posłużyć w zdemaskowaniu kolejnego Mitu. Szkoda jedynie, że mit dotyczy tego Herbu :(, przy okazji wychodzą i inne fałszerstwa z czego należy się cieszyć, no albo jak kto woli smucić... Trzymam kciuki za tych, którym się chce bądź się włączą do dyskusji, a temat niech nie znika z porządku dnia :)
Stan
Popek, Pawęzowska, Redo, Dąbrowska, Grabińska, Placek, Urbaniak, Laskowski, Mamaj
http://www.popek.info
Działoszyce, Dzierążnia, Sancygniów i okolice

Awatar użytkownika

AUTOR TEMATU
Fronczak Waldemar
Posty: 2085
Rejestracja: czw kwie 10, 2008 10:48 pm
Lokalizacja: Łódź
Podziękował/a: 15 razy
Podziękowano: 235 razy
Kontakt:

Re: Nim sięgniesz do herbarza - czyli sklep z herbami

Post autor: Fronczak Waldemar » czw lut 07, 2013 4:58 pm

Czytając niektóre wątki na forum, mam nieraz ochotę napisać kilka słów, ale łapię się na tym, że przecież bym w koło mówił o tym samym.
Postanowiłem zatem przypomnieć dość ważki - moim zdaniem - temat.
Dla osób nowych na tym forum istotna uwaga - proszę przeczytać początek tego wątku na stronie 1.
Waldemar Fronczak
Po ojcu Kurp, po matce Księżak

Odwiedź : http://www.biurowaldi.pl/

Awatar użytkownika

ofski
Posty: 502
Rejestracja: pt gru 17, 2010 9:17 am
Podziękował/a: 18 razy
Podziękowano: 51 razy

Re: Nim sięgniesz do herbarza - czyli sklep z herbami

Post autor: ofski » czw lut 07, 2013 10:00 pm

Jak widać są tematy stale aktualne i faktycznie choć już na naszym forum goszczę kilkadziesiąt miesięcy to nie ogarniam w nim wszystkiego.
Wiele ciekawych pod względem merytorycznym wypowiedzi naszych forumowiczów umyka mi w gąszczu pozostałej "sieczki" której za co przepraszam też jestem często autorem i jak zaraz po ukazaniu się ich nie przeczytam to później no właśnie wiadomo co później.
Zgodzę się z wieloma przedmówcami, że temat mógłby a nawet powinien na stałe zagościć na głównej stronie.
I w tym momencie chciałbym potwierdzić całkowicie fakt, że "młodzi stażem genealodzy" do których się zaliczam (no może z określeniem genealog dla siebie trochę przesadziłem, ale niech mi będzie) faktycznie swoją przygodę zaczynają od @#%& strony.
Naście dni temu w innym "szlacheckim" temacie jedno ze stwierdzeń Pana Waldemara
Fronczak Waldemar pisze:Dla wielu początkujących genealogów-amatorów znalezienie szlacheckiego przodka jest główną siłą napędową podejmowanych wysiłków badawczych. Perspektywa herbu nad kominkiem ciągnie jak magnes.
skomentowałem tak
ofski pisze:Dla mnie osobiście magnesem było uzyskanie odpowiedzi co i kiedy dokładnie stało się z moim dziadkiem Feliksem. Kiedy dokładnie zmarł i gdzie został w Niemczech pochowany. Rozwiązując tą zagadkę zacząłem szukać podobnych informacji o pozostałych nieżyjących już członkach naszej Rodziny.
Przez moment stałem się jednym z tych których bardzo celnie określił Stanisław Lem.
Szukając wiadomości o nieżyjącym Dziadku znalazłem . . . . ? - Herb - wiele herbów takich, siakich więc nie wnikając co, komu, i dlaczego przypisane i mając w pamięci przysyłane kiedyś naszej Rodzinie corocznie zaproszenia na jakieś zloty z nazwy "rodzinne" zaopatrzone w zdjęcia z herbem - zaadoptowałem (a co mi tam) jeden z piastowskich herbów dla siebie (skoro jest, inni mają, fajnie wygląda i jeszcze mi pasuje więc dlaczego nie) To jest właśnie ogłupiająca siła internetu - wiesz co chcesz znaleźć, a dostajesz na tacy to co chcą ci dać.
Zorientowałem się o swoim złym wyborze dosyć szybko, mimo tego wykorzystywałem przez pewien krótki czas "mojego Nabrama" jako avatar na forach, jednak priorytetem moim nie był herb i wszystko co z nim związane, ale losy moich przodków - natomiast herb jako avatar był tylko znakiem moich działań w tym kierunku.
Komu więc przysługuje herb ?
Czy dziś ma rację bytu ?
Znalazłem
Anetka pisze:zacytuję Zygmunta Glogera
"...Herby miały pa­miątkowe znaczenie, o ile nadawane były za poświęcenie dla kraju i waleczność. Dziś, o ile służą dla próżności potomków, nie mających nic wspólnego z zasługą osobi­stą, trwoniących ziemię, za której obronę dziadowie ich herby otrzymali, miłujących obcy obyczaj, tytuły i mowę, o tyle herby pradziadowskie, na domach i sprzętach umieszczane, są już tylko urągowiskiem ze starej pamiątki ..."


apszczol
Posty: 817
Rejestracja: śr wrz 29, 2010 11:08 pm
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował/a: 46 razy
Podziękowano: 209 razy

Re: Nim sięgniesz do herbarza - czyli sklep z herbami

Post autor: apszczol » pt lut 08, 2013 12:04 pm

zacytuję Zygmunta Glogera
Glos zawiedzionego, co tak bardzo chcialbyc szlachcicem, a nie byl...
Wnuk pruskiego mieszczanina, naslanego do germanizacji
polnocnego Mazowsza i Podlasia za czasow pruskiej okupacji.
Zas syn i bratanek, tych na ktorych falszerstwie
poznala sie Heroldia Krol. Polskiego w 1839 r.
(jest na to papierek w KRSW 7115).

Podczepiany czasem pod Glogiera, co mial nowe szlachectwo
w Krol. Pol. z herbem Pracowoc (herb ten Zygmuntowi w zadnej
nie przyslugiwal), a czasem pod... Prusa I (choc nie wiem,
czy sam Zygmunt sie pod Prusa nie podszywal).
Adam A. Pszczolkowski
http://www.szlachta.org.pl
Pisze tylko w dziale Szlachta, herbarze, heraldyka.
Prosze nie slac do mnie wiadomosci prywatnych,
tylko zakladac nowe watki w powyzszym dziale.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Szlachta, herbarze, heraldyka”