UWAGA: Od kwietnia 2018 roku Forgen.pl zawiesił swoją działalność. Na poniższej stronie znajduje się archiwum serwisu. Możliwość logowania i rejestracji nowych kont została zablokowana. W celu uzyskania porad genealogicznych zapraszamy na inne fora o tej tematyce: genealodzy.pl, Wielkopolskie Towarzystwo Genealogiczne Gniazdo

Wpisy osób (ilość czy jakość)

Luźne dyskusje na każdy temat (prawie nie moderowane)

Moderator: Moderatorzy


Awatar użytkownika

AUTOR TEMATU
pluton76
Posty: 53
Rejestracja: sob gru 17, 2011 4:20 pm
Podziękował/a: 41 razy
Podziękowano: 2 razy

Wpisy osób (ilość czy jakość)

Post autor: pluton76 » pt mar 09, 2012 4:34 pm

Witam. Mam pytanie dotyczące wpisywania do swojego drzewa osób których stopień pokrewieństwa jest bardzo daleki, prawie żaden np. że jakaś osoba jest spokrewniona ze mną 9 stopnia.
Czasem widzę drzewa innych którzy mają po kilka tysięcy osób, i nie wierzę że wszyscy to rodzina. Pewnie duża ilość tych osób posiada inne korzenie swoich rodzin.
Czy ma to sens wpisywać takie osoby do swojego drzewa czy też nie. :?: :?: :?:

Awatar użytkownika

maciejamarkowski
Posty: 138
Rejestracja: pt lis 19, 2010 9:01 pm
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował/a: 31 razy
Podziękowano: 16 razy
Kontakt:

Re: Wpisy osób (ilość czy jakość)

Post autor: maciejamarkowski » pt mar 09, 2012 4:50 pm

To zależy. :-)
W przypadku my.heritage gdzie pracuje nad drzewem kilkadziesiąt-kilkaset osób jest to nieuniknione.
Jeżeli drzewo jest tylko nasze to trzeba się zastanowić gdzie ciąć. Po 2 stopniu, a może 3-cim. A może 9-tym? Ja nie wiem.
Gdzieś widziałem takie zalecenie, ale nie zawracałem sobie tym głowy.
Ważne są też kręgi kulturowe w których się obracali - czasami ci spokrewnieni, w tym przysłowiowym 9-tym stopniu, są rodzicami chrzestnymi naszych bezpośrednich przodków i na odwrót. W moim przypadku akurat informacja o tym, gdzie i kiedy mój pra był ojcem chrzestnym była bardzo pomocna w znalezieniu dalszego ciągu. Dzięki dużym drzewom też zdarzyło mi się znaleźć pokrewieństwo ze znajomymi.
Tym niemniej zgodzę się z tezą, że niektórzy przesadzają z dopisywaniem wszystkiego co się da.
Maciej
---------------------------------
Maciej Adam Markowski
http://www.kimonibyli.pl/


genkisiel1879
Posty: 43
Rejestracja: pt gru 16, 2011 1:08 am
Podziękował/a: 17 razy
Podziękowano: 12 razy

Re: Wpisy osób (ilość czy jakość)

Post autor: genkisiel1879 » pt mar 09, 2012 6:31 pm

Wg mnie odpowiedź należy do robiącego dane drzewo.
Jestem zwolennikiem osobistego (indywidualnego) a nie trydycyjnego ("naukowego") podejścia do tworzenia genealogii rodzinnej.
Ciewkawa dyskusja na temat tradycyjnego i naukowego podejścia do tematu toczy się na Facebook w grupie Genealdzy(PL)
Patrz post pani Małgorzaty Nowaczyk "Niech żyją przodkowie!: Kiedy DNA “kłamie” i wypowiedzi.
Wprawdzie chodzi tam o badania DNA kontra "tradycja" ale podobna sprawa z ilością kuzynów w drzewie.
Ja tam nie rozglądam się za "zaleceniami".
Robię swoje i dla siebie. Może dzieci nie wyrzucą tego na śmieci.
Przemek Kisielewski
Przemek Kisielewski

Awatar użytkownika

Thomeck
Posty: 135
Rejestracja: pt kwie 11, 2008 1:42 am
Lokalizacja: Stary Sącz
Podziękował/a: 3 razy
Kontakt:

Re: Wpisy osób (ilość czy jakość)

Post autor: Thomeck » pt mar 09, 2012 8:12 pm

Ja przyjąłem taką zasadę, że w bazie danych o mojej rodzinie (drzewem ciężko ją nieco nazwać) wpisane są tylko osoby należące do jednej z czterech grup:
  • moi przodkowie
  • wszyscy znalezieni przeze mnie ich potomkowie
  • współmałżonkowie osób z w/w grup
  • w szczególnych przypadkach dodaje też rodziców osób z trzeciej grupy
Te "szczególne przypadki" to sytuacje, gdy kilka osób z grupy trzeciej jest rodzeństwem i aby ten fakt nie umknął dodaję ich rodziców. Ewentualnie może się zdarzyć, że brat/siostra któregoś z tych rodziców także jest już w bazie (jako współmałżonek kogoś z krewnych bądź także rodzic innych), wtedy także i ich rodziców dodaję. Te dodatkowe osoby stanowią w moim przypadku zaledwie około 2,5% całości bazy, nie mają więc znaczącego wpływu na jej rozmiar. Szczególnie dla takiej idącej w tysiące osób - dopisanie jednej czy dwóch jakoś bardzo nie zmienia rozmiaru ani proporcji między osobami spokrewnionymi, a dodatkowymi.

Takie podejście powoduje też, że mam wpisane osoby baaardzo daleko ze mną spokrewnione np. wspólny przodek ok 10 pokoleń wstecz...
Pozdrawiam
Tomek Prusek


Jaś
Posty: 220
Rejestracja: pt kwie 11, 2008 11:27 pm
Lokalizacja: Pokrzywno
Podziękowano: 5 razy

Re: Wpisy osób (ilość czy jakość)

Post autor: Jaś » śr mar 28, 2012 1:23 pm

W dwóch gałęziach mojego drzewa pojawia się to samo nazwisko. W obu przypadkach jest to wynik drugiego małżeństwa moich przodków. Praktycznie ograniczając się do krewnych i ich współmałżonków można by dać sobie spokuj z dalszymi poszukiwaniami. Jednakże ja jako regułę staram się dopisać rodziców współmałżonków i dzięki temu doszłam, że drugi mąż mojej prapraprababki i ojciec drugiej żony mojego prapradziadka byli braćmi, a moi pradziadkowie byli w pewnym sensie dla siebie rodziną. Bez tej informacji powielałabym domniemanie rodzinne, że mojego pradziadka i jego przyszłego teścia połączył interes zawodowy - gabinet lekarski w domu aptekarza, w rzeczywistości połączyła ich gałązka absolutnie boczna dla mojego drzewa.
Pozdrawiam, Maria Jaś

ODPOWIEDZ

Wróć do „Na każdy temat”