O co chodzi z tymi mormonami?

[Anna Urgacz-Szczęsna]

Tak w skrócie jak w temacie. O co chodzi z tą bazą, co na familysearch jest możliwe do znalezienia, z jakiej racji i jaki to ma zasięg? Proszę o wytłumaczenie

[Bozenna]

Dzien dobry Aniu,
Odpowiadam na Twoj "telegram", bez naglowka i bez podpisu. Szkoda.
Nasze Forum jest miejscem, gdzie nikomu sie nie spieszy, styl "telegraficzny" nie jest konieczny.

Mormoni sfotografowali miliony ksiag metrykalnych na calym swiecie.
Posiadaja mikrofilmy, na ktorych znajduja sie metrykalia z polskich parafii.
Te mikrofilmy mozna zamawiac internetem, a przegladac w dwoch centrach Mormonow w Polsce (Warszawa i Wroclaw)
Od kilku lat mikrofilmy sa udostepniane w formie zdjec na stronie internetowej Mormonow:
https://familysearch.org
Jesli znasz parafie Twoich przodkow, to sprawdz, czy ta parafia juz zostala udostepniona na stronie internetowej Mormonow.
A co znajdziesz ? Metryki Twoich przodkow.
Mowiac prosto - baza Mormonow to jest wielkie archiwum.
Poczytaj na forach genealogicznych wyjasnienia (genealodzy.pl i nasz Forgen).
Pozdrowienia,
Bozenna

[Bea]

na początek: http://www.mormoni.pl/news/podglad-arty ... earch.html
zasób polski udostępniony: https://familysearch.org/search/collect ... Id=1927187
są udostępniane skany ksiąg, albo indeksy, albo jedno i drugie

Można indeksować w ramach wolontariatu (samo się nie spisze). Jedną taką grupę prowadzi np. http://lubgens.eu/ - zindeksowali już cały Lublin, a teraz parafie diecezji lubelskiej.
Za indeksowanie dostaje się punkty. Jest też teoria, że jak się ma tych punków bardzo dużo, to część nie widocznych dla zwykłego śmiertelnika skanów staje się dostępna. Tak przynajmniej twierdzi @Mireq.
To, jakie diecezje pojawią się w skanach dostępnych dla wszystkich zależy od umowy zawartej między "Tymi Mormonami" a właścicielami ksiąg, czyli poszczególnymi diecezjami.
Oprócz skanów, indeksów - dostępnych on-line, udostępniane jest również baza mikrofilmów, które można wypożyczyć z bazy w Salt Lake City (za opłatą) i obejrzeć je w którymś z ośrodków Mormońskich. W Polsce są takie w Warszawie i Wrocławiu. Niektórzy nasi rodacy korzystają z ośrodków w niemieckich miastach, bo mają bliżej.

To tak w skrócie. Resztę znajdziesz w necie. O indeksacji chociażby na tym forum było. Warunki udostępniania mikrofilmów też są tutaj opisane w osobnym wątku.

Jak będzie mieć konkretny problem to pytaj


edit: Bożenna mnie ubiegła

[Anna Urgacz-Szczęsna]

Witam serdecznie,

dziękuję ślicznie za odpowiedzi. Już nieraz korzystałam z tego serwisu, ale dopiero teraz mam wyłożone podstawy
Dzięki Lubgens doszłam w mojej rodzinie do 1816 roku nie wychodząc z domu, to wspaniała baza. A że akurat jest to najdalej z wszystkich parafii przodków od mojego miejsca zamieszkania, to miałam spore szczęście i póki co czekam na kolejne indeksacje. Z resztą jakoś sobie poradzę, bo są w zasięgu 50-100 km.

Dziękuję i pozdrawiam wszystkich ciepło

Ania

[Anna Urgacz-Szczęsna]

Witam ponownie,

Dziękuję Wam serdecznie, udało mi się odnaleźć prawdopodobne księgi ze ślubem moich prapradziadków, niestety nie wiem kiedy dokładnie brali ślub, ale jak przejrzę około 200 stron cyrylicą, to jest duża szansa, że ich znajdę

Pozdrawiam ciepło
Ania

[Bozenna]

Aniu,
Zanim zaczniesz przegladac te 200 stron cyrylica, to sprawdz skorowidz na koncu kazdego roku slubow. Normalnie powinien byc. Wtedy wystarczy sprawdzic nazwisko (pana mlodego) w skorowidzu, spisac numer aktu i wrocic na strone z aktem. Ten sposob poszukiwan jest szybszy.
Jesli brak skorowidza w danym roku, co czasem sie zdarza, trzeba przejrzec ten rocznik kartka po kartce.
Wszyscy tak robimy. Nikt nie znalazl jeszcze szybszej metody na poszukiwania.
Serdecznie pozdrawiam,
Bozenna

[Anna Urgacz-Szczęsna]

Dziękuję pięknie, zerknęłam i rzeczywiście są skorowidze.

Pozdrawiam
Ania

-- Post scalono 05 wrz 2013, 14:17 --

Dziękuję, dziękuję, dziękuję! Szukanie zajęło mi jakiś kwadrans - właśnie mam przed oczami akt małżeństwa moich pra pra z 1887 roku

[Bozenna]

Bardzo sie cieszymy i tak dalej trzymac.
Trzeba isc do tylu, krok po kroku, z pokolenia do pokolenia, a wszystko sie odnajdzie.
Serdecznosci,
Bozenna

[Anna Urgacz-Szczęsna]

Taka mała dygresja Bożenno, po raz pierwszy ktoś każe mi iść do tyłu a nie do przodu

[Bozenna]

Aniu,
Hi ! Hi ! Hi! gdyz my sie cofamy w czasie, kiedy szukamy naszych przodkow.
Zaczynamy od rodzicow i idziemy do tylu, dziadek, pradziadek, prapradziadek itd....
Z usmiechem ,
Bozenna